Dziś odbyła się największa w Polsce impreza biegowa pod nazwą "Biegnij Warszawo 2011". Wystartowało 10 tyś biegaczy, kolejne 3 tyś towarzyszyły i kibicowały maszerując.
Ale czemu o tym? Dostałem przed chwilą SMSa:
Nie było miejsc ale pojechalem rowerem z domu, przejechalem trase i wracam. 30km. Nastepny jest bieg niepodlegosci. Tam dam rade:)
To wiadomość od tego samego człowieka, o którym pisałem w tym poscie, który zafascynowany zjawiskiem biegu masowego krzyczał, że chce przebiec maraton za rok. Coraz bardziej poważnie traktuję jego deklarację. Mam nadzieję, że pobiegniemy połówkę na wiosnę i cały maraton w Wawie za rok! Nie udało mi się zrealizować planu "Z buta przez Warszawę" w 2011 to spróbuję raz jeszcze w 2012.
A teraz wdech, i wydech. Tlen rzekomo uspokaja, więc się nim upajam. Myślę pozytywnie :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz