2 października 2011

Plany

Patrzę za okno i widzę piękną złotą jesień, czuję ją w powietrzu. W TV spiker straszy załamaniem pogody już od środy. Nie przejmuję się tym, bo bez względu na pogodę tej jesieni będę biegał. Będę oddychał pełną piersią, będę pompował interwały aż poczuję ogień w płucach i skurcze w mieśniach. Już niedługo Minimaraton Złotnicki, impreza na której nie trudno wycisnąć HRmax, a kilka dni później Bieg Wokół Orbity. Już chodzą mi nóżki pod kołdrą na szpitalnym łóżku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...