3 października 2011

Szpitalny stretching

To już piąty dzień w szpitalu a jedenasty bez biegania. Zrobiłem rozciąganie głównych partii mięśniowych. Najbardziej odczuwalny przykurcz dotknął mięśni pleców, pewnie przez to leżenie... Patrzę za okno i zastanawiam się kiedy stąd wyjdę...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...