1 października 2011

I po maratonie ...

Przygotowania do 33. Maratonu Warszawskiego poszły sprawnie. Wyniki uzskiwane w międzyczasie pozwalały optymistycznie planować taktykę biegu na wynik 03:15:00:
- Bieg Masowy ulicami Bielawy rozegrany w dniu 31.07.2011 o godz. 11:00, dystans 10km, trasa atestowana, czas 0:40:42;
- XI. Półmaraton Rejów w Skarżysku-Kamiennej, 20.08.2011, czas 1:30:52 netto.

Plan miałem prosty - podzieliłem dystans maratoński na 4 etapy:
1. 1-4km, średnie tempo 4:40min/km;
2. 5-12km, 4:36min/km;
3. 13-28km, 4:33min/km;
4. 28-43km ze średnim tempem 4:29min/km
w rezultacie miałem dotrzeć do mety z czasem ok. 3:13:30. W zależności od pogody w dniu startu, dyspozycji dnia miałem nanieść ewentualne korekty w dół, bliżej 3:15:00.

No i na planowaniu się skończyło! :( Choróbsko rozłożyło mnie na maksa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...